
W niepozornej wielkości książce, o okładce zdominowanej
przez odcienie różu oraz profil ufryzowanej w dawnym stylu pani, znajdziemy coś
więcej niż tylko rozmowy z żonami sławnych mężów. Ta książka to także emocje, pasja,
rozmowy o książkach i muzyce, ciekawe kobiety i opowieści o życiu wraz z jego mało
różowymi okresami.
„Dzisiaj rozmawiamy o Pani” to siedem rozmów z mężatkami,
które zdecydowały się opowiedzieć o sobie. Dla kilku z nich okazało się to
prawdziwym wyzwaniem. Niemal każde wydarzenie z życia przywodzi im bowiem na myśl
męża. O mężu mogłyby więc rozmawiać nie godzinami, ale całymi dniami. Mówić o
sobie jest już trudniej.
Z tym swoistym „przyrośnięciem” do męża mamy do czynienia
już w pierwszej rozmowie, w której Agnieszka Nabrdalik spotyka się z Moniką
Gawlińską. Gawlińska po prostu nie może żyć bez swojego oblubieńca. Jest jedyną,
która kończy wywiad, bo mąż czeka a ona nie chce, żeby się martwił. Jest też
jedyną, która swoimi wyznaniami może podnieść ciśnienie lepiej niż podwójne
espresso. Przede wszystkim gdy mówi o innych kobietach. Nazywając je „jakimiś babami”. Także mówiąc o „babskiej
naturze”, w której leżą afery. Gawlińska mówi wprost, że kobiet nie lubi a
kontakty z mężczyznami są dla niej dużo prostsze. Bo jak facet mówi „nie”, to znaczy nie, a jak kobieta mówi „nie”, to nie
wiadomo co to znaczy. Skąd Gawlińska bierze swoje „prawdy”? Na szczęście
nie trzeba się zastanawiać, sama wyjaśnia. Wiem
o tym, bo sama w sobie tego nie znoszę. I wszystko jasne.
Dla kontrastu, po Gawlińskiej poznajemy Alicję Kapuścińską.
Dojrzałą i mądrą kobietę, która przez większość małżeństwa była geograficznie
oddalona od będącego w ciągłych rozjazdach męża-reportera. Część z opowieści
Kapuścińskiej z pewnością znają wszyscy, którzy kiedykolwiek znaleźli się w jej
domu i odwiedzili pracownię jej męża. Alicja Kapuścińska ma bowiem takie
historie, które po prostu uwielbia opowiadać, gdy tylko nadarzy się ku temu
okazja. Jak ta, o pierwszym spotkaniu z przyszłym mężem. W rozmowie z Nabrdalik
Kapuścińska opowiada jednak nie tylko o mężu, ale także o swojej pracy, doktoracie
i dokonaniach w badaniach nad celiakią. Pozwala nam poznać Kapuścińską - lekarkę,
nie tylko żonę tego, wielkiego Kapuścińskiego. A to już zdecydowanie mniej znane
historie.
Dobry jest pomysł autorki wywiadów, by ciekawe kobiety
wydobyć z cienia mężów i dla odmiany, posłuchać o ich życiu, pracy i upodobaniach.
Większość z nich opowiada niezwykle ciekawie, ze znawstwem i pasją. Np. Wacława
Myśliwska – pierwsza i prawdopodobnie najsurowsza recenzentka książek Wiesława
Myśliwskiego. Także Karolina Niedenthal - tłumaczka literatury niemieckojęzycznej, m.in.
Arno Geigera, Martina Pollacka, Stefana Zweiga, czy Bernharda Schlinka. Jolanta
Pawlik - pianistka, miłośniczka muzyki klasycznej, menadżerka i producentka
muzyczna. I zdecydowanie Wiesława Starska, która o
swojej pracy kostiumografki opowiada wręcz fascynująco.
Oczywiście poza pracą i pasją kobiety mówią także o swoich
związkach. A związki te są różne. Często jest w nich wspólna pasja i zawód, jak
u Religi, Pawlik, czy Starskiej. Ale bywa też, że zainteresowania są zupełnie
różne – jak u Kapuścińskich. Czasem są to małżeństwa, które niemal nigdy się
nie rozstają. Czasem takie, które rozstają się na całe miesiące. Małżeństwa z
dziećmi i bezdzietne. Szczęśliwe do dziś i przerwane śmiercią. Jest jednak coś,
co łączy je wszystkie. Każde z nich przechodziło przez kryzys. Teraz, z
perspektywy czasu, kobiety opowiadają o trudnych momentach z dystansem. Czasem
kryzysy są jedynie delikatnie wspomniane. Czasem mówią wprost, że
marzyły o ucieczce, że się kompletnie załamywały. Jolanta Pawlik, która
przywołuje trudne momenty, mówi także, że woli patrzeć przed siebie, niż
rozpamiętywać gorsze czasy. Ciekawie jest poczytać o trudnościach, które są już
daleko. To trochę jak wspominanie strasznej burzy, gdy już świeci słońce, czy sztormu,
gdy dopłynęliśmy do brzegu. Jak wspominanie własnego strachu, gdy wieczorem zgubiłyśmy
się w lesie, podczas gdy teraz bezpiecznie leżymy już w łóżku. W pewien sposób
kojące i z pewnością dające nadzieję.
Agnieszka Nabrdalik, „Dzisiaj
rozmawiamy o Pani”, Wydawnictwo Literackie 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz