
Po poradniki i książki psychologiczne nie sięgam zbyt często, ale od czasu do czasu
zdarza mi się. Zwłaszcza po takie, które mają uczyć samoakceptacji i łagodności
– dla siebie i innych. Cenię te, które rozjaśniają mi moje własne stany i
emocje. Nie cierpię za to poradników, które pod przykrywką psychologicznych, serwują
pouczenia np. o tym, jak należy i jak nie należy się ubierać. Do tych ostatnich
należy,...