
Fot. Arek Wierzbicki
Fragment tytułowego reportażu „27 śmierci Toby’ego Obeda”
1. 27 śmierci Toby’ego Obeda
Kiedy Toby Obed wreszcie się budzi, jest już wiosna.
Leży na wznak w niekrochmalonej pościeli, nie poznaje sufitu
i ścian dookoła. Jeszcze przed chwilą spał spokojnym, farmakologicznym snem, a
teraz jego neurony świecą do białości, usiłując poradzić sobie ze wszystkimi
informacjami...