Wydawnictwo Znak emotikon wydaje rozmaite książki, wśród
których znajdziemy także te, przekazujące najmłodszym idee demokracji, otwartości,
równości i tolerancji. Wyjątkowo ciekawe i mądre są dwie najnowsze pozycje,
które warto zakupić nie tylko z okazji Dnia Dziecka.
„Damy, Dziewuchy i Dziewczyny. Podróże w spódnicy” Anny
Dziewit-Meller, z rysunkami Joanny Rusinek
Świetna książka! Zwłaszcza przed wakacjami temat
podróżujących kobiet wydaje się być szczególnie trafiony. Przyznaję, że jestem
niemal bezkrytyczną wielbicielką książek, które najmłodszym czytelni(cz)kom przedstawiają
sylwetki wielkich (acz zwykle zapomnianych) kobiet. Książka Dziewit-Meller robi
to dodatkowo w sposób ciekawy. Pomyślana została bowiem jako magazyn podróżniczy.
W odróżnieniu więc do takich pozycji jak „Opowieści na
dobranoc dla młodych buntowniczek”, gdzie historie kobiet zostały napisane w
trzeciej osobie w formie bajki, tu bohaterki często same mówią o sobie. Jak
przystało na magazyn, mamy bowiem felieton redaktor naczelnej, czyli Nellie Bly,
która pobiła rekord „W 80 dni dookoła świata” i wspomina swoją historię. Mamy
list do redakcji, który przysłała Gudridur Thorbjarnardottir - podróżniczka
i odkrywczyni z X w., która pokonała Atlantyk. Do przeczytania są także m.in.
wywiad Marią Czaplicką - badaczką Syberii oraz porady, których przyszłym
podróżniczkom udziela Junko Tabei – pierwsza zdobywczyni Mount Everestu. Dodatkowo,
dziennikarki magazynu relacjonują dla nas wydarzenia, które choć już
historyczne, na nowo ożywają. Całość
uatrakcyjniają horoskopy, moda, fotoreportaż, ogłoszenia a nawet reklamy. Gdyby
jeszcze było w kolorze…
„Włącz demokrację” Roberta Biedronia, z ilustracjami Marka
Szymczaka
Ta książka to demo demokracji. Coś w rodzaju zwiastuna, demonstracji,
pierwszej próby. Robert Biedroń wpadł bowiem na świetny pomysł, by młodym
odbiorcom, zanim jeszcze staną się pełnoletni i współodpowiedzialni za kraj,
trochę o tym kraju i polityce opowiedzieć. Zaproponował im prawdopodobnie
najlepszy możliwy sposób, czyli grę. Tak oto czytelnicy mogą sprawdzić, na czym
ta demokracja tak naprawdę polega.
Jak przystało na dobrą książkę dla młodych odbiorców, „Włącz
demokrację” łączy w sobie zabawę z edukacją. Gra jest fajna, ale jej największa
wartość polega na przekazywanej przed każdym z etapów wiedzy. Zanim padnie
pytanie, Robert Biedroń opowiada więc o tym czym jest państwo, jakie są formy rządów,
czym jest władza w ogóle, czy czym są media i kompromisy. A wszystko to w
sposób przystępny, angażujący i bardzo atrakcyjny wizualnie.