
Ece Temelkuran napisała o tej książce, że jest głęboko
poruszającą powieścią o przeobrażającej roli słów w czasach rozpaczy. I mnie,
przyznaję, zachwycił pomysł autora, by pokazać,
jak w najczarniejszych momentach życia ocalenie można znaleźć w opowieściach.
Burhan Sönmez, podobnie jak wcześniej Tahar Ben Jelloun w książce „To
oślepiające, nieobecne światło”, zabiera nas do więzienia....