Akcja książki „Ofiara”
rozpoczyna się 6 października 1987 roku w Pascayne w New Jersey. Czarnoskóra
Ednetta Frye, chodząc po ubogiej dzielnicy Red Rock, poszukuje informacji o
swojej zaginionej córce. Pokazuje jej zdjęcia, opowiada o zaginięciu i prosi o
pomoc w odnalezieniu.
7 października Sybilla
zostaje znaleziona na kawałku brezentu. Jej nadgarstki i kostki u nóg są
związane za plecami. Głowa owinięta jakimś materiałem. Włosy wysmarowane kałem.
Twarz opuchnięta i posiniaczona, oczy podbite. Nos pokrywa zakrzepła krew.
Ubranie podarte i zakrwawione. Na ciele napisy: czarna kurwa ku kux klann.
Na oddziale ratunkowym,
na który zostaje przewieziona, dziewczyna niechętnie rozmawia z policją. Z
trudem przychodzi jej opowiedzenie o tym, co się wydarzyło. Twarz chowa w
ramionach matki. Ale wyznaje: że została wielokrotnie zgwałcona przez 5,6 lub 7
mężczyzn, że wszyscy mężczyźni byli biali i przynajmniej jeden z nich był
policjantem. Jej wyznania rozpętują prawdziwą burzę.
Białe gliny
wielokrotnie zgwałciły czternastoletnią dziewczynkę, po czym zostawiły ją na
pewną śmierć – powtarzają ludzie. Białe media milczą. Rodzą się pytania. Kobieta
która znalazła Sybillę cierpi z powodu braku zainteresowania jej osobą.
Przecież ją uratowała! Jest bohaterką! Dlaczego nie piszą o tym gazety?
Policjantów zastanawia fakt, że napis został wykonany do góry nogami. Sama go
sobie zrobiła? Obrońcy praw czarnoskórych włączają się do akcji. Dla Sybilli,
dla czarnoskórych czy dla własnej chwały? Sybilla wskazuje policjanta
gwałciciela. Kto w tym wszystkim jest tytułową ofiarą?
Na pierwszy rzut oka
głównym tematem książki Joyce Carol Oates jest rasizm. Oates w świetny sposób
pokazuje problemy czarnej społeczności zamieszkującej Stany Zjednoczone lat
osiemdziesiątych. Społeczności nie chronionej przez prawo. Czarnych obywateli,
których biali policjanci potrafią zabić z uśmiechem na ustach. Problem, który
pokazuje jest jednak szerszy. Przede wszystkim chodzi o władzę. Nie tylko o
władzę białych nad czarnymi, ale także władzę mężczyzn nad kobietami, zamożnych
nad biednymi, żywych nad umarłymi. A wszystko to zostaje pokazane z różnych
perspektyw. Oates oddaje głos swoim bohaterom i pozwala im opowiedzieć własną
prawdę. I pokazać własne słabości.
Recenzja ukazała się w najnowszym numerze kwartalnika ZADRA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz