stycznia 11, 2017

Kosmonautka



"Kosmonautka" to pierwsza z książek w serii "Pilotka". Seria została zainaugurowana w Dzień Kobiet 2014 roku. Pierwsze trzy z czterech planowanych tomów poświęcone są kobietom. Czwarty, planowany na jesień 2017 tom posiada roboczy tytuł "tata" i będzie przedstawiał 12 profesji ojców.




Trzeba przyznać, że reklamę miały książki bardzo dobrą. W pewnym momencie o „Kosmonautce” mówiło się niemal wszędzie. Pierwszy zawrzał Internet. Wszystko za sprawą zdjęcia, na którym z książką pozowała Tilda Swinton. Co wybitną aktorkę, ale też niezwykle inteligentną kobietę z dyplomem Cambridge, skłoniło do zareklamowania polskiego wydawnictwa? Jego cel, czyli przełamywanie stereotypów dotyczących pracujących matek przy jednoczesnym wzmacnianiu rodziny. Cel jakże zgodny z hasłem, które tak często powtarza nam Agnieszka Graff - równość jest wartością rodzinną.

Jak wspomniałam, „Kosmonautka” to pierwsza z serii książek opowiadających o profesjach mam. W „Kosmonautce” znajdziemy m.in. architektkę, pastorkę, pilotkę, prezydentkę, arcymistrzynię szachową, generałkę a nawet mistrzynię formuły 1. W krótkich, przewrotnych i bardzo zgrabnie ułożonych tekstach znajdziemy zawsze zarówno kilka słów o zawodzie danej mamy, jak i o tym jaka jest prywatnie lub czym charakteryzuje się jej życie rodzinne. A charakteryzuje się ono np. budowaniem dobrych relacji, gotowaniem niedzielnych obiadów, spędzaniem czasu z dziećmi, przekazywaniu im pewnych umiejętności i pilnowaniu by odrobiły lekcje. Wszystko to dopełnione przez piękne ilustracje Doroty Wojciechowskiej składa się na urzekającą opowieść o tym, że wszystko jest możliwe. Co nie znaczy, że jest możliwe już teraz i bez żadnych komplikacji.

Gdyby świat był tak różowy jak „Kosmonautka” pracujące matki, kobiety w ogóle oraz całe rodziny nie potrzebowałyby wsparcia. Niewątpliwie różowo nie jest a problemy można by mnożyć w nieskończoność. W kontekście książki warto powiedzieć o jednej trudności, a mianowicie o pozornym ograniczeniom języka. Język opisuje rzeczywistość, jeśli czegoś nie ma w języku trudno jest mu zaistnieć w umysłach ludzi. Dlatego z językiem trzeba pracować i książka ta właśnie to robi.  Pod bacznym okiem prof. Mirosława Bańko, językoznawcy, leksykografa i pracownika Uniwersytetu Warszawskiego, nie ma takiego zawodu, którego kobieta nie mogłaby wykonywać, mogąc być przy tym być dumną z żeńskiej nazwy swojej profesji. Miód na nasze równościowe serca. Zresztą cała książka to po prostu sama słodycz!

Co ważne, nie wszystkie bohaterki tomów to kobiety pracujące w zawodach o wysokim prestiżu społecznym. Na szczęście wydawcy nie pragną z wszystkich matek zrobić rasowych bizneswoman. I świetnie! Już nie mogę się doczekać spotkania z ostatnim tomem i jego bohaterem - tatą. Ciekawa jestem w jakich zawodach będzie pracował. No i jakim będzie człowiekiem...


Piotr Wawrzyniuk, „Kosmonautka”, Wydawnictwo Poławiacze Pereł, Warszawa 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Projekt: książki , Blogger