stycznia 08, 2017

Ahatanhel



"Ahatanhel", to druga po „Kolekcji namiętności” wydana w Polsce powieść Śniadanko. Powieść aktualna, bowiem opowiadająca o współczesnych problemach ukraińskiego społeczeństwa, oraz o życiu poszczególnych bohaterów, nieprzypadkowo połączonych wątkiem kryminalnym z Holandią i z Niemcami.


Nie tylko wątek kryminalny łączy Ukrainę z Niemcami. Pochodzący ze wschodu niemiecki profesor, leczy psychikę dzisiejszego Europejczyka metodą, w której niezwykłą role odgrywa, jawiąca się jako nie w pełni jeszcze ucywilizowany kraj, Ukraina. Ten swoisty stan „niedostatku” chroni jej mieszkańców przed chorobami duszy, będącymi nieodłączną częścią cywilizacji zachodu.

Akcja powieści toczy się w Tygrysowicach - stolicy wszechprowincji świata – małym, zakompleksionym galicyjskim miasteczku. Niewielki rozmiar przygranicznego miasteczka w żadnym wypadku nie wpływa na rozmiar lokalnego patriotyzmu. Tygrysowiczanie czują się mieszkańcami prawdziwej metropolii. Konkurując z Lwowem o miano stolicy odseparowanej Galicji pragną oderwania Ukrainy Zachodniej od reszty kraju.

Na łamach książki poznajemy przygody osób, które przede wszystkim związane są z gazetą codzienną KOLT 2 (Kultura, Obiektywizm, Ludowość, Tradycja). Powstałą na gruzach pisma COLT (Cywilizacja, Obiektywizm, Liberalizm, Teraźniejszość) redakcję tworzą m.in.: Lichosława Galiczanko – kierowniczka działu Rozrywka, Śnieżana Młoteczko – dziennikarka, Julian Josypowycz Niezapominajko – redaktor naczelny, Pan Fiołko – zastępca pana Niezapominajki, Pan Margerytko – zastępca pana Niezapominajki i pana Fiołki. Do innych ważnych bohaterów zalicza się listonoszka - Pani Mila, konsultant ds. marketingu - Arnold Homosapienson i inspektor śledczy Mychajło Iwanowycz Tyczyna.

Kluczową dla książki postacią jest dobiegająca trzydziestki Galiczanko. To ona, krótko ostrzyżona feministka poprowadzi czytelnika przez świat ukraińskiego społeczeństwa. Bieg jej perypetii - związanych z marną jakością lokum, brudną wodą, problemami z ogrzewaniem, sąsiadami, czy listonoszką - odmieni nie tyle zagadka zaginięcia Arnolda Homosapiensona, co znalezienie szczura - tytułowego Ahatanhela.

W tej kreślonej piórem Śniadanko rzeczywistości, dominującą rolę zdają się odgrywać odcienie ironii, prowokacji, kpiny oraz charakterystycznego, gorzkiego humoru. Pośród nieco dziwacznych tytułów rozdziałów i zdecydowanie dziwacznych postaci przebija jednak autentyczna troska o losy ojczyzny. Z niezwykłą lekkością autorka pisze o sprawach ważnych. Niczym od niechcenia porusza kwestie tożsamościowe, narodowe, czy kulturowe. Ta książka to także satyra na współczesne, goniące za sensacją, media - nie tylko ukraińskie. Nie tylko ukraiński jest całokształt problematyki.


Natalka Śniadanko, „Ahatanhel”, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2008

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Projekt: książki , Blogger