Przyznaję, że nie nadążam z czytaniem nowości. Zawsze na
początku miesiąca, gdy przeglądam strony i newslettery wydawnictw, jestem pełna
nadziei na to, że już za moment, jak tylko skończę czytać to, co czytam
obecnie, pochłonę je wszystkie. Niestety, jakoś nie wychodzi. Nie mniej jednak,
absolutnie się nie zniechęcając, po raz kolejny wybrałam najciekawsze moim
zdaniem książki miesiąca. Poniżej znajdziecie trzynaście pozycji. Zapraszam do
lektury tekstu! A ja uciekam do lektury zaległości…
1. „Ludzie na drzewach”, Hanya Yanagihara, Wydawnictwo W.A.B.
Opis wydawcy: „Małe życie” stało się światową sensacją
literacką. Debiutancka powieść Hanyi Yanagihary zachwyca nie mniej.
Amerykański lekarz na wyprawie w niezbadane rejony Pacyfiku
dokonuje odkrycia, które odmieni jego życie i cały świat nauki. Niepokojąca,
trzymająca w napięciu i tragiczna w wymowie opowieść o zderzeniu odmiennych
kultur, stawiająca pytania o granicę między dobrem i złem, altruizmem i
egoizmem.
Przejmujący debiut Yanagihary jest też próbą rozstrzygnięcia
odwiecznego dylematu: czy wielkie umysły mają prawo do życia poza moralnymi
normami?
2. „Mężczyźni objaśniają
mi świat”, Rebecca Solnit, Wydawnictwo Karakter
Opis wydawcy: Zbiór błyskotliwych tekstów amerykańskiej
feministki i historyczki. Zaczyna się niewinnie, od czegoś, co przy pewnej
dozie dobrej woli można by uznać za towarzyską niezręczność. Podczas przyjęcia
pan domu nie przyjmuje do wiadomości, że rozmawia z autorką książki, którą
właśnie jest jej łaskaw objaśniać. Rebecca Solnit widzi jednak w tym zdarzeniu
coś więcej, coś, z czym stykają się na co dzień miliony kobiet na świecie:
przejaw symbolicznej przemocy ze strony mężczyzn, emanację patriarchalnego
systemu, w którym funkcjonujemy. To jednak zaledwie czubek góry lodowej – autorka
opowiada o innych zdarzeniach (często obficie relacjonowanych przez media), w
których ujawnia się symboliczna lub nawet fizyczna przemoc wobec kobiet (w
Stanach Zjednoczonych co 6 minut zgłaszany jest gwałt, a są to bardzo zaniżone
statystyki). Jednocześnie Solnit wpisuje sytuację i prawa kobiet w szerszy
geopolityczny i kulturowy kontekst. Przywołuje też dwie inne wybitne eseistki:
Virginię Woolf i Susan Sontag, z którymi podejmuje dialog i polemizuje. Lekki
styl i bystrość wywodu sprawiają, że od tekstów Solnit trudno się oderwać. Z
pewnością powinny one dać do myślenia zarówno kobietom, jak i mężczyznom – są
aktualne aż do bólu.
3. „Frida Kahlo prywatnie”, Suzanne Barbezat, Wydawnictwo Marginesy
Opis wydawcy: Jak żyła Frida Kahlo? Czym się otaczała? Jakie
miejsca kochała? Które najbardziej ją inspirowały? Czym był dla niej Niebieski
dom?
W tym domu, obecnie jednym z najpopularniejszych muzeów w
stolicy Meksyku, artystka przyszła na świat, dorastała, przez wiele lat
mieszkała z Diegiem Riverą, a w końcu umarła. W tym domu też kilkakrotnie
wracała do zdrowia: najpierw w 1918 roku, gdy zachorowała na polio, a potem w
wieku osiemnastu lat po wypadku, z którego ledwo uszła z życiem. Przez prawie
dwa lata była przykuta do łóżka, leżąc w gipsie i aparatach ortopedycznych. To
właśnie wtedy zaczęła malować: chciała zabić nudę.
Po ślubie z Riverą Frida mieszkała w różnych miejscach w
Meksyku, a także za granicą, gdy wyjechała na krótko do Stanów Zjednoczonych.
Ostatecznie wróciła jednak tam, gdzie się urodziła.
Ta bogato ilustrowana książka zawiera obrazy Fridy oraz
archiwalne ilustracje i zdjęcia rodzinne, przedmioty i artefakty, które
kolekcjonowała, a także fotografie miejsc, gdzie przebywała. Przybliży to
czytelnikowi regiony kształtujące artystkę oraz dobrze znane jej domy i
krajobrazy, z których czerpała inspiracje.
Frida Kahlo prywatnie opowiada o tym, jak kultura
meksykańska, tamtejsze zwyczaje i krajobrazy wpływały na życie i twórczość tej
niezwykłej malarki. Autorka analizuje obrazy, zdjęcia archiwalne, fotografie
rodzinne, przedmioty, które Frida zbierała, ukochane miejsca. To opowieść o kobiecie
niezależnej, artystce, która wyprzedzała swój czas i rozsławiła sztukę
meksykańską.
4. „Więzy krwi”, Jean Hatzfeld, Wydawnictwo Czarne
Opis wydawcy: Francuski reporter Jean Hatzfeld, autor
trylogii o rwandysjkim ludobójstwie, kilkanaście lat po bratobójczej wojnie
wraca do Rwandy, by oddać głos drugiemu pokoleniu traumy – dzieciom ocalałych
Tutsi i uwięzionych Hutu.
Więzy krwi to poruszające świadectwa tych, którzy choć
odziedziczyli bolesne wspomnienia, starają się pogodzić z losem. W miejscu,
„gdzie mądrość ucierpiała z powodu braku starszych pokoleń”, a podświadoma chęć
zemsty miesza się z dziecięcą naiwnością, Hatzfeld ukazuje, że wspólne przepracowanie
przeszłości pomaga z nadzieją spoglądać w przyszłość tym, którzy nie mieli
wpływu na traumatyczną historię.
5. „Duchy Jeremiego”, Robert Rient, Wydawnictwo Wielka Litera
Opis wydawcy: Tego głosu dziecka, mówiącego
o Zagładzie, nie da się już zapomnieć. Przejmująca powieść
o odkrywaniu własnej tożsamości i mierzeniu się ze stratą.
Robert Rient – autor głośnego „Świadka” – powraca z niezwykłą
powieścią.
„Duchy Jeremiego” to przejmująca narracja dwunastolatka, konfrontującego
się z chorobą mamy i własnymi demonami. Nie było w polskiej
prozie powieści, która mierząc się z tematem rodzinnych upiorów,
wybrzmiewa głosem tak świeżym i przejmującym. „Duchy Jeremiego”
to portret rodziny uwikłanej w historię Zagłady, ale przede wszystkim
kameralna, intymna opowieść o nadwrażliwym chłopcu, doświadczającym
jednego z najtrudniejszych momentów w życiu każdego człowieka –
odchodzenia mamy. Literatura dowodząca pisarskiej dojrzałości
i wrażliwości. Napisana niepokojącą, naiwną frazą, nad którą autor
ma pełną kontrolę....
6. „Manipulacje i tajemnice. Zagadki późnej biografii Stefana
Żeromskiego”, Zdzisław Jerzy Adamczyk, Wydawnictwo Czytelnik
Opis wydawcy: Profesor Zdzisław Jerzy Adamczyk przez
piętnaście lat zajmował się przygotowywaniem do druku korespondencji Stefana
Żeromskiego. Poszukując w archiwach i bibliotekach informacji niezbędnych do
objaśnienia pewnych spraw, o których mowa jest w listach, odkrył, że
dotychczasowa wiedza o życiu autora Popiołów, ukształtowana przez książki
Hanny Mortkowicz-Olczakowej, Aliny Kowalczykowej oraz wspomnienia Moniki
Żeromskiej mija się z prawdą, często będąc wynikiem jaskrawej manipulacji.
Do tej pory nikt nie napisał pełnej, wiarygodnej biografii
Żeromskiego. Najwięcej wiemy o latach młodości autora Syzyfowych prac,
gdyż sam o to zadbał prowadząc dziennik. O późniejszym jego życiu wiadomo
znacznie mniej, co pozostawia otwarte pole dla konfabulacji, koloryzacji,
zmyśleń, z czego autorzy dotychczasowych prac o Żeromskim skwapliwie
korzystali. Panuje przekonanie, że pisarz prowadził spokojne, wręcz sielskie
życie, mieszkając wraz z nową rodziną w Konstancinie, a jego współpraca z
Jakubem Mortkowiczem układała się jak najlepiej. Tymczasem nie do końca tak
było. Profesor Adamczyk postanowił w iście demaskatorski sposób rozprawić się z
przekłamaniami i świadomym zatajaniem bądź przekręcaniem faktów, przedstawiając
tym samym wiarygodny obraz ostatnich lat życia Stefana Żeromskiego.
7. „Kaprysik” (nowe wydanie), Mariusz Szczygieł, Wydawnictwo Agora
Opis wydawcy: Nowe, rozszerzone wydanie popularnego zbioru
„kobiecych” reportaży Mariusza Szczygła. Niezwykłe, nostalgiczne, nastrojowe
historie zwykłych kobiet – od pani Janiny, która zapełniła ponad 700 zeszytów
opisując krok po kroku swoje życie aż do dwóch przyjaciółek, które od 52 lat co
tydzień piszą do siebie listy.
8. „Źle urodzone” (nowe
wydanie), Filip Springer, Wydawnictwo Karakter
Opis wydawcy: Zaktualizowane i poszerzone o kilka
dodatkowych reportaży, wydanie kultowej książki o polskiej architekturze PRL-u.
Dworce w Warszawie i Katowicach, poznański Okrąglak,
Obserwatorium Meteorologiczne na Śnieżce, warszawski Pawilon Chemii i Supersam,
wreszcie głośne ostatnio Emilia i Cracovia... Zdaniem jednych – budynki
zasługujące na podziw i uznanie, zdaniem innych – ohydne komunistyczne baraki,
które należy zrównać z ziemią. Dlaczego budzą takie kontrowersje? Jakie były
okoliczności ich powstania i dlaczego niektórych z nich już nie ma? Czy i jak w
ciągu kilku lat od pierwszego wydania książki zmienił się status tej
architektury?
Źle urodzone to fascynująca opowieść nie tylko o
przedziwnych losach budynków, ale też o ich twórcach. Na kartach książki
pojawiają się portrety czołowych postaci polskiej architektury, m.in.
Marka Leykama, Henryka Buszki i Aleksandra Franty, Jerzego Hryniewieckiego,
Zofii i Oskara Hansenów, Mieczysława Króla, Haliny Skibniewskiej, Jerzego
Sołtana. Filip Springer przedstawia ich jako ludzi z krwi i kości, stara się
zrozumieć ich motywacje i twórcze postawy oraz pokazuje, w jaki sposób
realizowali oni swoje pomysły w systemie gospodarki nakazowo-rozdzielczej.
Całość ilustruje ponad dwieście kolorowych fotografii – archiwalnych oraz
współcześnie wykonanych przez autora, dokumentujących obecny stan
niegdysiejszych ikon nowoczesności.
Książka jest pokłosiem projektu Źle urodzone, którego
współautorem jest architekt, Marek Woźniczka.
9. „Między nami. Wiersze
zebrane”, Jacek Kaczmarski, Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Opis wydawcy: Wyjątkowe wydanie wierszy Jacka Kaczmarskiego
z okazji 60. rocznicy urodzin poety.
Jacek Kaczmarski to jeden z największych bardów współczesnej polskiej piosenki
poetyckiej. Jego mocny głos, genialne teksty i wielka ekspresja, z jaką grał i
śpiewał, wciąż porywają nowe pokolenia. Słowa piosenek jego autorstwa – jak
choćby "Naszej klasy", "Zbroi" czy "Murów" –
weszły na stałe do naszego słownika.
"Między nami" to najpełniejsze wydanie wierszy poety. Niektóre z
tekstów publikowane są po raz pierwszy.
10. „Księżyc z Peweksu. O
luksusie w PRL”, Aleksandra Boćkowska, Wydawnictwo Czarne
Opis wydawcy: W kraju, w którym ludzie gnieździli się z
maleńkich mieszkaniach, a z roku na rok półki sklepowe robiły się coraz
bardziej puste, słowo „luksus” nabrało specyficznego znaczenia. Ale nawet ten
luksus nie był dla wszystkich. Bo był to także kraj równych i równiejszych. Sprytnych
i sprytniejszych.
Aleksandra Boćkowska tropiła niczym detektyw, podążała
śladem tego, co w PRL-u uchodziło za luksusowe. Szukała kontaktów. „Luksus w
PRL to jest bardzo smutna opowieść” – mówili jedni, a drudzy dorzucali: „Luksus
w PRL? To brzmi jak ironia”.
Bo z luksusem w PRL jest trochę jak z przynależnością do
partii: wszyscy kogoś znali, ale sami nie mieli nic wspólnego.
Dziesiątki rozmów – z marynarzami i ich rodzinami,
dyrektorami i bywalcami hoteli, prywaciarzami, sekretarzami partii, słowem,
ludźmi, którzy jeśli nie mieli, to przynajmniej mogli więcej – pozwoliły
przybliżyć definicję ówczesnego luksusu. Nie tylko materialnego. Luksusem mogła
być polędwica, szwedzkie gwoździe albo dżinsy – kupowane w peweksie za dolary
zdobywane na czarnym rynku. Albo telefon – na doprowadzenie linii czekało się
latami. Zegarki, wille, zachodnie samochody – oczywiście. Ale także wolność i
poczucie bezpieczeństwa.
Z rozmów, lektur i podróży po całej Polsce powstał
pasjonujący reportaż o tym, o czym kiedyś większość Polaków mogła tylko
pomarzyć. I fascynująca historia bardzo ważnej części życia Polaków przed ’89
rokiem.
11. “Tam gdzie rosły mirabelki”, Jan Mazur, Wydawnictwo komiksowe
Opis wydawcy: Myślisz, że oni tam tylko sobie stoją i
piwkują? Mijasz ich przyspieszając i raczej nie patrząc w ich kierunku? Błąd!
Chłopaki spod bloku to współcześni filozofowie - rozstrzygają między sobą
skomplikowane kwestie etyczne i nieobce są im imperatywy. I choć brzmi to jak
śmieszki z blokersów, to Jan Mazur dzięki wyostrzonemu zmysłowi obserwacji i
minimalistycznej stylistyce opowiada w "Tam, gdzie rosły mirabelki"
chwytającą za serce opowieść o chłopkach spod bloku, w których drzemie dobro. A
że to dłuższa drzemka? Czas na pobudkę!
12. „Dżentelmen w Moskwie”, Amor Towles, Wydawnictwo Znak
Opis wydawcy: Wszystko zmienił jeden wiersz… To przez niego
hrabia Rostow musiał zamienić przestronny apartament w Metropolu, najbardziej
ekskluzywnym hotelu Moskwy, na mikroskopijny pokój na poddaszu, z oknem
wielkości szachownicy. Dożywotnio.
Taki wyrok wydał bolszewicki sąd.
Rostow wie, że jeśli człowiek nie jest panem swojego losu, to z pewnością
stanie się jego sługą. Pozbawiony majątku, wizyt w operze, wykwintnych
kolacji i wszystkiego, co dotychczas definiowało jego status, stara się
odnaleźć w nowej rzeczywistości. Z pomocą zaprzyjaźnionego kucharza, pięknej
aktorki i niezwykłej dziewczynki na nowo buduje swój świat. Gdy za murami
hotelu rozgrywają się największe tragedie dwudziestego wieku, hrabia udowadnia,
że bez względu na okoliczności warto być przyzwoitym. A największego
bogactwa nikt nam nie odbierze, bo nosimy je w sobie.
13. „Najważniejszy związek, czyli mądra miłość do siebie”, Iwona Majewska-Opiełka, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Opis wydawcy: Poczucie własnej wartości to nie wysoka
samoocena. Nie egoizm, egocentryzm ani narcyzm. To nawet nie asertywność czy
świadomość własnych potrzeb. Poczucie własnej wartości to coś znacznie więcej –
to mądra miłość do siebie i szacunek dla samego siebie. To bycie na co dzień
swoim najwierniejszym przyjacielem, a nie wrogiem. Związek z samym sobą jest
najważniejszym związkiem w naszym życiu, czy chcemy to przyznać czy nie. Nie
możemy bez niego żyć ani przed nim uciec. Przeważnie jednak go zaniedbujemy,
ignorujemy i nie doceniamy, co często ma dla nas przykre konsekwencje.
Iwona Majewska-Opiełka sama przeszła niełatwą drogę do pokochania siebie, a
teraz chce nas zachęcić do działania. W swojej najnowszej książce szczerze
dzieli się swoimi doświadczeniami na tej drodze oraz tłumaczy, dlaczego warto
podjąć takie wyzwanie. Podaje praktyczne wskazówki i proste ćwiczenia, dzięki
którym zrozumiemy, jak wiele w naszym życiu zależy od nas samych i od poczucia
własnej wartości. Z książki dowiemy się, jak zbudować na nowo zdrowy związek z
samym sobą oraz czerpać z niego siłę i radość każdego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz