stycznia 31, 2017

Przejrzystość zła


O autorze „Przejrzystości zła” mówi się, że został obdarzony wyobraźnią apokaliptyczną. Wyobraźnia ta znajduje swoje ujście w specyficznym stylu autora, krytyku globalizacji zainteresowanym kwestiami związanymi z końcem historii.

Koniec historii, to świat po orgii a „orgia stanowi eksplozywny moment nowoczesności, moment wyzwolenia dokonującego się we wszelkich możliwych sferach. Wyzwolenia politycznego, seksualnego, wyzwolenia sił wytwórczych, wyzwolenia mocy destrukcyjnych, wyzwolenia kobiet, dzieci, nieświadomych popędów czy sztuki. Afirmacji wszelkich modeli przedstawienia, wszelkich modeli anty-przedstawienia” - pisze Jean Baudrillard.

Epoka orgii, to czas racjonalności i seksualności, krytyki i kontrkrytyki. Czy skoro jest po orgii, to znaczy, że jest po racjonalności i po seksualności? Tak zdaje się twierdzić autor, gdy pisze: „Dzisiaj wszystko już wyzwolono, kości zostały rzucone, wszystko się dokonało, jako zbiorowość zaś stanęliśmy ostatecznie przed jednym z najbardziej zasadniczych pytań: CO CZYNIĆ PO ORGII?”.

Według Baudrillarda żyjemy w czasie porewolucyjnym a rewolucja dokonała się we wszystkich aspektach naszego życia. W tym miejscu nasuwa się jednak pytanie: skoro jest po rewolucji, np. po rewolucji seksualnej, to dlaczego jest jak jest? Dlaczego osoby o różnym kolorze skóry czy różnej orientacji psychoseksualnej są różnie traktowane? Czemu nie ma równości? Otóż, jak twierdzi autor, rewolucja, która się dokonała, rozminęła się z naszymi oczekiwaniami.

Co pozostaje nam w świecie po orgii? Pozostaje nam symulacja. Możemy symulować orgię, symulować wyzwolenie. Możemy udawać, ale w rzeczywistości poruszamy się w próżni, bowiem wszystko do czego miało doprowadzić wyzwolenie zostało przez nas osiągnięte. Czyż nie jest to prawdziwie apokaliptyczna wizja? Nic dziwnego, że budzi kontrowersje.

Jean Baudrillard przez wielu uznawany jest za jednego z najbardziej przenikliwych obserwatorów współczesności a jednocześnie jej wybitnych krytyków. Rzeczywiście, w wielu miejscach jego krytyka jest interesująca, ale czy zgadzając się z wizją świata, jaką przedstawia, nie zgadzamy się jednocześnie ze stwierdzeniem, iż nasza egzystencja straciła już sens? Bo jeśli wszystko się dokonało, to po co działać, a jeśli nie ma po co działać, to po co żyć?

Jean Baudrillard, "Przejrzystość zła", Sic! 2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Projekt: książki , Blogger