Podobnie jak w poprzednim roku, tak też i teraz, nie
zamierzam prezentować zestawienia książek (obiektywnie) najlepszych. Wśród
tych, które w tym roku przeczytałam wybrałam jednak kilka, które najbardziej
mnie poruszyły. Jest wśród nich jeden komiks oraz dwie pozycje z 2017 roku.
1. Mikołaj Grynberg „Księga wyjścia”, Wydawnictwo Czarne 2018
Fragment mojej recenzji:
Mikołaj Grynberg zebrał w „Księdze wyjścia” historie tych,
którzy po Marcu opuścili Polskę, ale też tych, którzy w niej zostali. Tych,
którzy znaleźli nowy dom, i tych, którzy po wyjeździe z Polski domu już nigdy
nie mieli. „Super-Polaków” pochodzenia żydowskiego, którzy przyjęli wszystkie
sakramenty i byli ekspertami od polskości i polskiej literatury. Ale także
tych, którzy w sukienkę komunijną koleżanki założyli jedynie do zdjęcia, by nim
w odpowiednim momencie zamachać.
Rozmówcy Grynberga mówią o antysemityzmie, o rodzicach
bojących się pogromu, ale czasem także o marcowych, wzruszających aktach
solidarności ze strony katolików. „Księga wyjścia”, choć na okładce
dwukolorowa, na poziomie faktów zdecydowanie nie czarno-biała. To lektura
często mocna i trudna, ale też niezwykle ciekawa.
2. Daniel Magariel „Nasz chłopak”, Pauza 2018
Fragment mojej recenzji:
„Nasz chłopak” to historia walk, do których dochodzi w
pewnej rodzinie. Walki między rodzicami, która kończy się rozwodem. Walki o
prawo do opieki nad dziećmi, której elementem jest porzucenie domu w Kansas.
Walki o nowe życie, którą ojciec i dwóch synów zaczynają od podróży do Nowego
Meksyku. I w końcu walki o normalność, której największym wrogiem jest
uzależnienie.
Ta niewielkich rozmiarów powieść to także historia
dziecięcej bezbronności i niemocy. Opowieść o naiwności, krzywdzie i strachu
przed tymi, którzy powinni nas chronić. O samotności i przetrwaniu. O
braterstwie. I raz jeszcze o walce.
3. „Moja najdroższa”, Gabriel Tallent, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2018
Fragment mojej recenzji:
„Moja najdroższa”,
„kruszynko” – tak zwraca się do swojej córki Martin, ojciec, który rano smaży
jej naleśniki i odprowadza na autobus do szkoły. Ten sam, który ją gwałci.
Wątek przemocy seksualnej sprawił, że o debiutanckiej
powieści Gabriela Tallenta mówiło się wiele, w wielu miejscach. W samej
„wyborczej” ukazało się kilka materiałów, w tym wywiad z autorem przeprowadzony
przez Sylwię Chutnik. Zwłaszcza detaliczne opisy poszczególnych aktów przemocy
wywołały sporo kontrowersji. Bo ta książka jest kontrowersyjna. Mężczyzna
szczegółowo opisuje w niej okrucieństwo wyrządzane młodej dziewczynie przez
innego mężczyznę. Jakby czerpał z tego przyjemność. Po rozmowie Chutnik mamy
pewność, że nie o przyjemność autora w tym wszystkim chodziło.
4. Agnieszka Świętek, „Obiecanki”, Kultura gniewu, Warszawa
2018
Fragment mojej recenzji:
„Obiecanki”, to poruszająca opowieść o rozstaniu rodziców ukazanym z perspektywy dziecka. To opowieść o samotności, poczuciu odrzucenia, tęsknocie i życiu w rodzinie, która nie jest idealna. To komiks o odpowiedzialności i o tym, jaki wpływ ma nasze zachowanie na innych. Niezależnie od tego czy jesteśmy rodzicem, który powinien pamiętać o dobru dziecka. Czy też jesteśmy dzieckiem, które wyładowuje się na koleżankach, nie mając pojęcia, z czym i tak muszą się już mierzyć. To komiks smutny, ciepły i mądry. Polecam.
„Obiecanki”, to poruszająca opowieść o rozstaniu rodziców ukazanym z perspektywy dziecka. To opowieść o samotności, poczuciu odrzucenia, tęsknocie i życiu w rodzinie, która nie jest idealna. To komiks o odpowiedzialności i o tym, jaki wpływ ma nasze zachowanie na innych. Niezależnie od tego czy jesteśmy rodzicem, który powinien pamiętać o dobru dziecka. Czy też jesteśmy dzieckiem, które wyładowuje się na koleżankach, nie mając pojęcia, z czym i tak muszą się już mierzyć. To komiks smutny, ciepły i mądry. Polecam.
5. „Rdza”, Jakub Małecki, Sine Qua Non 2017
Fragment mojej recenzji:
„Rdza” to powieść wciągająca, poruszająca, ciekawa i
napisana z pomysłem. Krytycy stawiają wobec niej zarzut czułostkowości oraz
oferowania zbyt łatwych wzruszeń. Zgadzam się, że nagromadzenie nieszczęść jest
naprawdę duże, ale mimo to, dla mnie ta książka jest po prostu bardzo dobra.
W „Rdzy” Jakub Małecki przeplata ze sobą dwie
opowieści - współczesną i historyczną. Poznajemy losy dwóch
bohaterów. Gdy słyszymy o nich po raz pierwszy, oboje są dziećmi. Szymek ma
siedem lat kiedy jego rodzice giną w drodze z koncertu. Tośka, jako
kilkuletnia dziewczynka, poznaje czym jest wojna. Oboje zostają naznaczeni
przez tragedie a śmierć i nieszczęście stają się nieodłącznym elementem ich
życia.
6. Agneta Pleijel, „Zapach mężczyzny”, Karakter 2017
Fragment mojej recenzji:
„Zapach mężczyzny” jest jak miękka i ciepła kołdra, spod
której nie chcesz wyjść, i za którą tęsknisz, gdy jesteś na zewnątrz. Ma w
sobie coś z rodzinnego domu. Ma historię z jej blaskami i cieniami. I ma w
sobie kobiecość. Mądrą, ale nie nieomylną. Czasem silną, czasem kruchą. Ma w
sobie magię. „Zapach mężczyzny”, to jest książka magiczna. Kolejna
autobiograficzna opowieść Agnety Pleijel. Szczera, ujmująca
formą i treścią. Prawdziwa i poruszająca. Świetna literacko.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz