Obiecanki cacanki. Składane nieraz przez dorosłych potrafią łamać
dziecięce serca. Bo słowa nie zawsze przechodzą w czyny. Bo rzeczywistość jest
inna niż dziecko by sobie tego życzyło.
W idealnym świecie wszyscy mają dwójkę kochających rodziców.
Rodzice się nie kłócą i nie rozchodzą. Mają czas dla swoich pociech i dla
siebie. Nie są sfrustrowani i nie cierpią z powodu depresji. Dzieci też nie
cierpią. Nie mają rówieśników, którzy by im dokuczali. Nie czują się inne,
gorsze, czy odrzucone.
Ale świat nie jest idealny, a opowieść graficzna Agnieszki
Świętek jest o prawdziwym świecie. Nawet jeśli jej bohaterami autorka uczyniła
zwierzęta.
Rodzice nastoletniej dziewczynki-szop niedawno się rozstali.
Jej młodsza siostra niewiele z tej sytuacji rozumie. Obie mieszkają z mamą,
która nie radzi sobie z rozstaniem i najchętniej by to wszystko przespała. Mają
też tatę, ale go nie widują. Mimo sporadycznych obietnic, że wpadnie. Nastolatka
nie ma też dobrych relacji rówieśnikami. W odpowiedzi na to wszystko smutnieje. Narasta w niej też złość. Rodzi się
frustracja. Co może zrobić? Udawać, że życie wygląda inaczej?
„Obiecanki”, to poruszająca opowieść o rozstaniu rodziców ukazanym
z perspektywy dziecka. To opowieść o samotności, poczuciu odrzucenia, tęsknocie
i życiu w rodzinie, która nie jest idealna. To komiks o odpowiedzialności i o
tym, jaki wpływ ma nasze zachowanie na innych. Niezależnie od tego czy jesteśmy
rodzicem, który powinien pamiętać o dobru dziecka. Czy też jesteśmy dzieckiem,
które wyładowuje się na koleżankach, nie mając pojęcia, z czym i tak muszą się
już mierzyć. To komiks smutny, ciepły i mądry.
Polecam.
Agnieszka Świętek, „Obiecanki”, Kultura gniewu, Warszawa
2018