Zamiast wstępu: Meandry politycznego
ruchu kurdyjskiego[1]
Od kilku lat w krajach
Zachodu zaobserwować możemy stopniowy wzrost zainteresowania tematyką
kurdyjską. Szczególne zainteresowanie budzi walka polityczna Kurdów skupionych
wokół założonej w 1978 r. przez tureckiego Kurda Abdullaha Öcalana Partii
Pracujących Kurdystanu (Partiya Karkerên Kurdistanê – PKK). W ostatnim
czasie uwaga zachodnich obserwatorów skupia się szczególnie na syryjskiej
emanacji PKK – Partii Unii Demokratycznej (Partiya Yekîtiya Demokrat –
PYD). Właśnie PYD oraz podporządkowane jej Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) i
ich żeński odpowiednik YPJ zyskały światowy rozgłos jesienią 2014 r. podczas
oblężenia Kobani –
mało komu znanej mieściny na granicy syryjsko-tureckiej. Obrona przed
zmasowanym atakiem Państwa Islamskiego spotkała się z szerokim poparciem mas
Kurdów w Turcji (gdzie żyje ich około 15 mln), a także w krajach Zachodu.
Szczególną uwagę przykuł fakt, iż po stronie kurdyjskiej w walkach
uczestniczyły oddziały złożone z kobiet. Ich obraz w połączeniu z demonicznym
wizerunkiem bojowników Państwa Islamskiego jawił się jako tym bardziej
intrygujący. Oto okazuje się, że na Bliskim Wschodzie, od wielu lat pogrążonym
w krwawych konfliktach, wyrosła siła napędzana ideologią inspirowaną zachodnim
lewicowym radykalizmem. Fenomen ten szczególne zainteresowanie wzbudził w
kręgach lewicowych i feministycznych, których reprezentantką jest Meredith Tax
– autorka niniejszej książki, amerykańska działaczka feministyczna. Wobec
konfrontacji lewicowych oddziałów kurdyjskich z budzącymi w zachodnich mediach
grozę bojownikami dżihadu sympatie zachodniego świata są oczywiste.
Bliskowschodnia rzeczywistość ma jednak znacznie więcej „pięter”, to zaś czyni
ją niebywale skomplikowaną.
Jednym
z najpoważniejszych problemów, na jakie napotykamy, mówiąc i pisząc o Kurdach
na Zachodzie, jest samo ich zdefiniowanie. Kurdowie – lud posługujący się
językiem z grupy zachodniorańskiej, blisko spokrewnionym z perskim –
zamieszkują w zwartych skupiskach Syrię, Turcję, Irak oraz Iran. Mniejsze
wspólnoty żyją w Armenii i Gruzji. Ponadto posługują się kilkoma
niezrozumiałymi dla siebie wzajemnie dialektami (kurmandżi w Turcji i Syrii,
zaza w Turcji, sorani i gorani w Iraku, palewani w Iranie i wschodnim Iraku i
inne). Większość z nich wyznaje islam sunnicki szkoły sza’fickiej, część Kurdów
irańskich szyizm, mniejsze grupy to wyznawcy alewizmu, jezydyzmu,
chrześcijaństwa. Zasadniczo Kurdowie mają świadomość swej odrębności od Arabów,
Persów i Turków, jednakże ich autoidentyfikacja determinowana jest często na
podstawie tożsamości plemiennej, idącej również w parze z przynależnością do
określonego mistycznego bractwa sufickiego (fakt o największej politycznej
doniosłości w Iraku). Wewnętrzne zróżnicowanie „na starcie” znacznie utrudnia
nam zatem postrzeganie Kurdów jako pewnej całości. Rzecz staje się coraz
bardziej kłopotliwa, gdy przyjrzymy się politycznemu ruchowi kurdyjskiemu jako
takiemu.
Jak
już wspomniałem, współczesny Bliski Wschód stanowi obszar krwawych konfliktów
oraz znajduje się w momencie dynamicznego i trudnego do przewidzenia procesu
formowania się nowego porządku. Ten dotychczas funkcjonujący stworzony został
po I wojnie światowej i uległ umocnieniu w czasie trwania zimnej wojny. W całej
tej zawierusze Kurdowie realizują dwa polityczne projekty, których celem w
jednym przypadku jest utworzenie własnej państwowości, w drugim natomiast
ustanowienie porządku postpaństwowego inspirowanego zachodnią myślą
anarchistyczną. Pierwszy z nich to Regionalny Rząd Kurdystanu, a więc kurdyjska
autonomia w północnym Iraku, która dynamicznie rozwinęła się po amerykańskiej
interwencji z 2003 r. i obaleniu Saddama Husajna. Drugi zaś to Demokratyczny
Federalny System Północnej Syrii, potocznie zwany z kurdyjska Rożawą, a więc
„Kurdystanem Zachodnim”.
W
przypadku pierwszego z tych kurdyjskich bytów politycznych mamy do czynienia z
autonomią, która najbliższa jest tradycyjnemu rozumieniu państwa narodowego.
Jej wewnętrzna specyfika kształtuje się poprzez trwającą od kilkudziesięciu lat
rywalizację pomiędzy Demokratyczną Partią Kurdystanu (KDP) kierowaną przez obecnego
prezydenta Masuda Barzaniego oraz Patriotyczną Unią Kurdystanu (PUK), na czele
której stoi były prezydent Iraku Dżalal Talabani. Pierwsza z tych partii
definiuje się jako konserwatywno-narodowa, druga zaś jest socjaldemokracją
należącą do Międzynarodówki Socjalistycznej. Oba ugrupowania jednakże de
facto stanowią ubrane w nowoczesne polityczne szaty emanacje plemion
Barzani i Talabani, które z kolei należą do dwóch różnych bractw sufickich
(odpowiednio Nakszbandijja i Kadirijja). Jak zatem widać, polityka kurdyjska w
północnym Iraku zawiera w sobie silny komponent układów o z gruntu tradycyjnym, przednowoczesnym
charakterze.
Drugi
z ruchów kurdyjskich, o jakich tutaj mowa, a więc Rożawa, wyłonił się w
północnej Syrii w trakcie trwającej od 2011 r. wojny domowej. Ten byt
polityczny inspirowany jest myślą Abdullaha Öcalana – wieloletniego lidera PKK,
od 1999 r. odbywającego wyrok dożywocia w więzieniu na tureckiej wyspie İmralı.
Niegdyś radykalny student Uniwersytetu Ankarskiego, potem twórca marksistowsko-leninowskiej
PKK, walczącej pod hasłami antykolonialnego komunizmu narodowego, Öcalan
osadzony w więzieniu zwrócił się ku myśli radykalnego amerykańskiego teoretyka
anarchizmu Murraya Bookchina. Przywódca PKK stworzył na jej podstawie koncepcję
„demokratycznego konfederalizmu”, w ramach której postuluje się radykalne
ograniczenie władzy państwa (jeśli nie jego całkowite zniesienie), przekazanie
władzy w ręce lokalnych rad, zniesienie wszelkich form dominacji człowieka nad
człowiekiem oraz szereg rozwiązań o charakterze proekologicznym i
antykapitalistycznym. Kurdyjska autonomia w Syrii, rządzona przez powiązaną
ideowo z PKK Partię Unii Demokratycznej, stanowi zatem polityczne laboratorium
dla realizacji radykalnego projektu.
Dodatkowo biorąc pod uwagę, że w Turcji
– państwie, gdzie żyje najwięcej Kurdów, obok prowadzącej od 1984 r. zbrojną
walkę PKK działa powiązana z nią ideowo i personalnie Demokratyczna Partia
Ludów (Halkların Demokratik Partisi – HDP), a znaczący odsetek ludności
kurdyjskiej popiera wywodzącą się z tradycji politycznego islamu rządzącą
Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (Adalet ve Kalkınma Partisi – AKP),
obraz polityki kurdyjskiej zaczyna nam się jawić jako jeszcze bardziej
skomplikowany. Z jednej strony mamy do czynienia ze zbrojną walką o nowe
społeczeństwo (PKK), z drugiej – chęć jego zbudowania poprzez działania w
ramach instytucjonalnych, przewidzianych przez państwo tureckie (HDP), z innej
zaś – widzimy konserwatywnych i religijnych Kurdów, dla których identyfikacja
etniczna ma znaczenie drugoplanowe, a oferta ideologiczna w postaci
muzułmańskiego konserwatyzmu tureckiej partii władzy stanowi najbardziej
atrakcyjne rozwiązanie. Wszystko to w połączeniu z dynamicznie rozwijającą się
sytuacją polityczną zarówno w Turcji, jak i na całym Bliskim Wschodzie czyni
polityczną walkę Kurdów niezwykle ostrą. Walka toczy się przede wszystkim
pomiędzy samymi Kurdami. Ci z kolei stawiają czoła agresywnemu fanatyzmowi
bojowników Państwa Islamskiego (walkę tę toczą zarówno Kurdowie syryjscy, jak i
iraccy).
[…]
Rozdział 9: Rewolucja w Rożawie
[…]
Autonomia demokratyczna Rożawy
Jeszcze
przed rokiem 2011, kiedy PYD działało w ukryciu, partia zaczęła rozwijać
lokalne rady na wzór tureckich, koncentrując się głównie na mediacji konfliktów
i sądownictwie naprawczym (restorative
justice). Według wypowiedzi Saliha Muslima podczas konferencji UE w
Brukseli w grudniu 2012 roku, gdy tylko wybuchło powstanie, „wszędzie wyrosły
lokalne rady. Stworzone pod parasolem demokratycznego konfederalizmu były
aktywne już od 2007 roku jako równoległa struktura wobec rządowej, organizując
sądownictwo i mediacje konfliktów. Wraz z upadkiem państwa wyszły bezpośrednio
do ludzi. Od lata 2011 roku zaczęły się odbywać wybory do tych rad w różnych
miastach i miasteczkach w Zachodnim Kurdystanie i na syryjskich obszarach
zamieszkanych przez Kurdów. Na przykład w Aleppo, największym mieście w Syrii,
Kurdowie głosowali na swoich w 35 obwodach w różnych okręgach”617.
Salih
Muslim rozpatruje rady lokalne jako część struktury, która mogłaby ostatecznie
zastąpić represyjne państwo i jego organy za
pośrednictwem administracji samorządowych w całej Syrii nie tylko w trzech
wyzwolonych kantonach Rożawy: „Nazywamy to Radą Ludową Zachodniego Kurdystanu.
Jest wszędzie i obejmuje chroniące ludzi Komitety Samoobrony, także w wioskach.
Mam na myśli to, że ludzie sami się zorganizowali i stworzyli Ludowe Jednostki
Samoobrony. Są to grupy zbrojne ochraniające społeczeństwo. Do zaspokajania
codziennych potrzeb i pracy w gminach i miastach mamy własne komitety, więc nie
potrzebujemy organów centralnych lub rządu. Wszędzie, w każdym miejscu, mamy
coś w rodzaju samostanowiącego samorządu – do tej pory radziły sobie doskonale.
Myślę, że gdybyśmy mogli zorganizować podobny system w całej Syrii, sytuacja
kraju byłaby inna”618.
Rady
powoływane w wyniku wyborów są administracyjnym ramieniem Rożawy – odmawiają
użycia słowa „rząd” – podczas gdy TEV-DEM wprowadza w regionie w życie ideę
demokratycznej autonomii i samoorganizacji gospodarczej na poziomie lokalnym i
bezpośrednim. TEV-DEM łączy w sobie wszystkie grupy etniczne i religijne
(według kwot), organizacje społeczeństwa obywatelskiego i partie polityczne.
Swoich reprezentantów ma tam wiele partii, choć przywództwo ideologiczne
wyraźnie należy do YPG. Grupy robocze i zgromadzenia TEV-DEM skupiają się na
takich obszarach jak gospodarka, edukacja, ochrona środowiska, sprawy kobiet,
obrona i wiele innych.
Zdaniem
dziennikarza Jorisa Leverinka „TEV-DEM może być jednym z wyróżniających się,
głównych powodów tego, że rewolucję w Rożawie pożarły destrukcyjne konflikty
wewnętrzne, których doświadcza tak wiele innych grup opozycyjnych, a które
ujawniły się podczas arabskiej wiosny... TEV-DEM miało wiele trudności w
wyjaśnianiu swoich celów uciskanym i zepchniętym na margines mieszkańcom
Rożawy. TEV-DEM wyznaje cztery główne przekonania: rewolucja musi być
inicjatywą oddolną, musi mieć charakter społeczny, kulturalny, edukacyjny, a
także polityczny, powinna być wymierzona przeciw państwu, władzy i zwierzchnictwu oraz to lud
powinien mieć decydujący głos we wszystkich
procesach decyzyjnych”619.
Po
wyzwoleniu Kobani samorządy lokalne bez większych zakłóceń przejęły władzę
także w innych kurdyjskich miastach. Wyjątkiem było Derik, gdzie znajdują się
złoża ropy. Wybuchły tam walki: „Około 30 syryjskich żołnierzy zaszyło się w
głównej siedzibie wojska. Strzelanina trwała kilka godzin. W wąskich uliczkach
wybrzmiewało echo wystrzałów AK-47. Mieszkańcy obserwowali nasilającą się
strzelaninę z trwogą, oklaskując każdego kurdyjskiego bojownika, do czasu gdy
pierwsze pociski dosięgły domów cywili. YPG zaczęło przeczesywać ulice i
ustanawiać punkty kontroli ruchu... Kurdyjscy bojownicy w końcu sprowadzili
broń ciężką, w tym RPG [granatniki] i ciężki karabin maszynowy. Żołnierze poddali
się. Siły kurdyjskie kontrolują obecnie kilka pól naftowych wokół miasta”620.
PYD
utworzyło wszystkie trzy kantony Rożawy do końca 2012 roku. Zauważając, że
decyzje rad są zbyt odległe od realiów życia sąsiedzkiego, ustanowili wspólnoty
będące podstawową jednostką decyzyjną i administracyjną. Delegacja naukowców
odwiedziła kanton Cizire w grudniu 2014 roku, aby zobaczyć na własne oczy, na
ile jest on demokratyczny621. Współprzewodnicząca Çinar Salih
opowiedziała im o ich systemie samorządności:
„Nasz
system opiera się na wspólnotach, składających się z sąsiedztw liczących po 300
mieszkańców. Wspólnoty posiadają współprzewodniczących [jednego mężczyznę i
jedną kobietę], formuła współprzewodniczących działa na wszystkich poziomach,
od administracji wspólnoty po administrację kantonu. W każdej wspólnocie jest
pięć lub sześć różnych komitetów. Wspólnoty pracują dwukierunkowo. Po pierwsze
rozwiązują problemy, na przykład techniczne i społeczne, szybko i w ich fazie
początkowej. Niektóre sprawy można załatwić w ciągu pięciu minut, ale jeśli
chciałbyś to zrobić za pośrednictwem państwa, ugrzęzłyby w biurokracji. Tak
więc my możemy rozwiązywać problemy szybko. Po drugie jest jeszcze perspektywa
polityczna. Jeśli mówimy o prawdziwej demokracji, decyzje nie mogą być
dokonywane z góry na dół, muszą być podejmowane na dole i iść w górę. Mamy rady
okręgów i rady komunalne aż po rady kantonów. Obowiązuje zasada «niewiele
problemów, wiele rozwiązań». Aby władze nie zawisły w powietrzu, my staramy się
wypełnić dolny poziom”622.
Osiemnaście
wspólnot tworzy jeden okręg. Wszyscy współprzewodniczący należą do ludowej rady
okręgu, której członkowie pochodzą również z wyborów bezpośrednich. Rada okręgu
decyduje w sprawach takich jak wywóz śmieci, dystrybucja oleju opałowego, własność
gruntów i przedsiębiorstw spółdzielczych. Podczas gdy we wszystkich
wspomnianych wyżej wspólnotach i radach jest co najmniej 40 procent kobiet, PYD
– w swej determinacji, by zrewolucjonizować tradycyjne relacje między płciami –
ustanowiło też równoległe i autonomiczne rady kobiet na każdym z poziomów, w
tym TEV-DEM. Wyznaczają one politykę w sprawach w sposób szczególny dotyczących
kobiet, w tym w zakresie przymusowych małżeństw, zabójstw honorowych,
poligamii, przemocy seksualnej i dyskryminacji. Ponieważ przemoc domowa w
dalszym ciągu stanowi problem, rady kobiet stworzyły również system schronisk.
W przypadku niezgody w kwestiach dotyczących spraw kobiet rady te mają prawo
uchylić decyzje rad mieszanych623.
Aby
ludzie byli w stanie wprowadzać tego rodzaju samorządność, muszą nauczyć się
myśleć w sposób polityczny. „Autonomia demokratyczna to sprawa długofalowa” –
mówi Salih Muslim. „Chodzi o to, aby ludzie zrozumieli swoje prawa i
wprowadzali je w życie. Aby społeczeństwo stało się politycznie świadome, co
jest podstawą budowania autonomii demokratycznej, trzeba je edukować
dwadzieścia cztery godziny na dobę, uczyć je dyskutować, kolektywnie podejmować
decyzje. Muszą odrzucić przekonanie, że należy czekać na przybycie jakiegoś
lidera, który powie ludziom, co mają robić, a zamiast tego nauczyć ich stanowić
o sobie jako zbiorowość”624.
Socjolożka
Nazan Üstündağ podkreśla, że
choć Rożawa dąży do całkowitego braku rządu, to jest obecnie w stanie wojny,
czyli w okresie przejściowym, i jeszcze tego nie osiągnęła: „W wyniku wojny,
embarga oraz obowiązku utrzymywania relacji dyplomatycznych na arenie
międzynarodowej, jak również konieczności zaprezentowania własnej ludności
kantonów jako rozwijających się systemów, władze kantonów często muszą odgrywać
państwowość. Gromadzą informacje, przemawiają w imieniu ludu, przejmują
gospodarkę Rożawy oraz pragną stworzyć systemy edukacji i opieki zdrowotnej”.
Nazywa
Rożawę „ruchem znajdującym się w dialektyce państwowości i społeczeństwa” i
twierdzi, że TEV-DEM, lokalne ludowe oddziały milicyjne i asayish (lokalna policja składająca się głównie z kobiet) odegrają
kluczową rolę w zapobieganiu powstania struktur państwa w przyszłości. Ponieważ
funkcje na kształt państwowych muszą być pełnione, a w Syrii nie ma
działającego państwa, wiemy, co może się zdarzyć, ponieważ działo się to już w
przeszłości:
„Uzbrojeni
wojownicy, poligamiczni wodzowie, którzy mają nieporównywalnie duży dostęp do
zasobów, oraz prorocy obiecujący dobre życie zawsze nosili w sobie potencjał
stania się figurami rządzącymi, przejmując funkcje w zakresie produkcji,
reprodukcji i ochrony od zbiorowości. Bojownicy przeciwko ISIS, funkcjonariusze
kantonów kierujący dyplomacją i przepisami oraz kadra polityczna uosabiająca
etykę rewolucyjną zaskakująco przypominają wojowników, wodzów i proroków”.
Wywiady
z członkami TEV-DEM przekonały ją, że w przypadku spontanicznego rozwoju
relacji na kształt państwowych postrzegają siebie świadomie jako pierwszą linię
obrony: „relacje między władzami kantonów oraz zgromadzeniami pomyślane są nie
jako reprezentacja, ale w kategoriach samoobrony. Innymi słowy, głównym celem
nie jest osiągnięcie reprezentacji zgromadzeń w rządzie, choć jest to jeden z
możliwych przypadków. To raczej zgromadzenia, akademie i wspólnoty są
narzędziem, za pomocą których społeczności lokalne zachowają swoją autonomię
wobec władz kantonów i będą mogły odwołać tych ostatnich w przypadku próby
powołania państwowości, i ostatecznie przejmą ich funkcje, udowadniając, że są
one zbędne”625.
Społeczeństwo
jest bardzo młode, ma dopiero kilka lat i jest nadal w fazie testów. Czas
pokaże, jak to napięcie się rozejdzie.
Demokratyczna gospodarka
Ponieważ
kantony Rożawy są osaczone ze wszystkich stron, ich ludność musiała stać się
gospodarczo samowystarczalna w szaleńczym tempie, mimo że 70 procent jej
zasobów przeznaczane jest na działania wojenne. Ludzie wiedzieli, jak wytwarzać
żywność. Jednakże zdobycie benzyny i energii elektrycznej stanowiło ogromny
problem, podobnie jak broni. Mieli niedobory w wielu zakresach, choć do grudnia
2013 roku, kiedy to odwiedziła ich delegacja naukowców, zdążyli już pójść
naprzód w kierunku utworzenia czegoś, co jeden z ich doradców ekonomicznych
nazywa „gospodarką wspólnotową”. Janet Biehl opisuje ją następująco:
„«Jeśli
mamy dostęp tylko do jednego chleba, wszyscy dostaną po kawałku» – powiedział
nam doradca. Odwiedziliśmy akademię ekonomiczną oraz spółdzielnie gospodarcze:
szwalnię w Derik produkującą mundury dla sił obronnych, szklarnię spółdzielczą
uprawiającą ogórki i pomidory, spółdzielnię mleczarską w Rmelan, gdzie budowano
nowy budynek. Kurdyjskie ziemie są najbardziej płodnymi w całej Syrii, to
źródło obfitych zbiorów pszenicy, ale reżim Baas celowo utrzymywał obszar w
stanie przedprzemysłowym i traktował go jedynie jako rezerwuar surowców, a nie
teren ich przetwarzania. Dlatego była uprawiana pszenica, ale nie mielono jej
na mąkę. Odwiedziliśmy jeden z młynów, nowo powstały po rewolucji, wybudowany
prowizorycznie z lokalnych materiałów. Obecnie dostarcza do Cizire mąkę na
chleb, dzięki czemu mieszkańcy otrzymują go codziennie”626.
Tego
miesiąca, kiedy delegacja odwiedziła Cizire, turecki dziennikarz przeprowadził
wywiad z drem Amaadem Yousefem, ministrem gospodarki w Afrin, najmniejszym
spośród trzech kantonów, odciętym od pozostałych i będącym niegdyś niemal
całkowicie rolniczym. Dumnie wymienił listę osiągnięć, tego, co udało im się
zbudować w półtora roku praktycznie bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz:
„W
tej chwili w Afrin działa 50 fabryk mydła, 20 fabryk oliwy z oliwek, 250
zakładów przetwórstwa oliwek, 70 zakładów produkcji materiałów budowlanych, 400
warsztatów włókienniczych, osiem fabryk obuwia, pięć fabryk
produkujących nylon, 15 zakładów obróbki marmuru. Zbudowano dwa młyny i dwa
hotele. Jesteśmy pierwszym i jedynym producentem mydła w Syrii. Pracujemy nad
rozwojem handlu produktami mlecznymi, owocami i innymi produktami spożywczymi.
Wszystko to organizujemy we wsiach, aby ludzie mogli do nich powrócić. Została
wzniesiona kolejna tama, aby móc dostarczać wodę pitną. Stworzyliśmy markę
«wyprodukowane w Afrin». Zabroniliśmy zakładania kolejnych fabryk przetwórstwa
oliwy z powodów ekologicznych. Zabroniliśmy również zakładania zakładów obróbki
cieplnej ołowiu w celu ochrony zdrowia ludzkiego”.
Afrin
przed 2016 rokiem było blokowane przez trzy lata, odcięte przez Turcję z jednej
strony, otoczone przez Dżabhat an-Nusrę i inne grupy dżihadystyczne z drugiej.
3 lutego demokratyczne ciała samorządowe kantonu wysłały pilny apel do ONZ, USA
i UE:
„Od
trzech lat kanton Afrin jest oblężony podwójnie. Z jednej strony jesteśmy
atakowani przez grupy zbrojne na wschodzie i południu, które blokują drogi i
wjazd pomocy humanitarnej oraz medycznej do kantonu, utrudniają ruch cywilów z
i do kantonu, dopuszczają się porwań. Z drugiej strony rząd turecki wciąż
utrzymuje solidnie zamkniętą granicę od północy i zachodu, wzmacniając
oblężenie, pomimo że obszary demokratycznego samostanowienia stanowią
największą część po obu stronach granicy syryjsko-tureckiej i są terenem
najbezpieczniejszym na całej linii granicznej...
Oblężenie
wywiera na Afrin ogromne piętno, a utrata żywności, leków, mleka dla niemowląt
i innych produktów naraża życie setek tysięcy ludzi na niebezpieczeństwo oraz
pogarsza ich cierpienie. Kanton przyjął dziesiątki tysięcy przesiedlonych
rodzin z różnych obszarów Syrii i otwiera swoje podwoje dla wszystkich
Syryjczyków z różnych grup etnicznych i wyznaniowych uciekających przed wojną
oraz zapewnia im schronienie. Stało się to dodatkowym obciążeniem dla kantonu z
powodu ograniczeń, niedogodności życia codziennego, braku możliwości
zaspokojenia podstawowych i pilnych potrzeb życiowych przez niedostatek
żywności i lekarstw oraz trudności w ich zdobyciu z powodu oblężenia. Wszystko
to zapowiada katastrofę humanitarną, którą nasili całkowity brak obecności
organizacji międzynarodowych oraz niedocieranie do nas pomocy wysyłanej przez
podmioty międzynarodowe. Ponadto istnieje ryzyko rozprzestrzeniania się chorób
zakaźnych oraz epidemii (np. cholery, świńskiej grypy A/H1N1, leiszmaniozy) w
wyniku braku niezbędnych leków i szczepionek. W świetle znaczącego wpływu, jaki
mają Stany Zjednoczone, a także ich roli w powstaniu kryzysu syryjskiego oraz
biorąc pod uwagę pozytywną i skuteczną rolę amerykańskiej administracji w
znalezieniu pokojowego i demokratycznego rozwiązania dla kryzysu syryjskiego,
apelujemy o natychmiastową i pilną interwencję pomocową w zniesieniu oblężenia
kantonu Afrin...”627.
Samorządy
zrobiły, co mogły, aby poradzić sobie z wymienionymi brakami. Na początku
oblężenia, zimą 2013 roku, cena mąki w Afrin wzrosła z 3000 do 60 000 funtów
syryjskich za worek, czyniąc ją niedostępną dla wielu ludzi. Kadra zarządzająca
kantonem ustanowiła zasadę, że mąka sprzedawana drożej niż za 4100 funtów
zostanie skonfiskowana. Następnie postanowiła, że kanton powinien zbudować dwa
kolejne młyny i wstrzymać eksport mąki. Cena spadła do 3500 funtów628.
To
ilustruje wizję YPG tego, jak należy budować gospodarkę wspólnotową –
spółdzielczą. Przewiduje ona tworzenie małych zdecentralizowanych spółdzielni
społecznych, nie zaś czegoś przypominającego scentralizowane gospodarki, takie
jak podczas zimnej wojny w Europie Wschodniej, kiedy wszystko było w rękach
państwa. Dr Dara Kurdaxi, ekonomistka i członkini komisji ds. ożywienia
gospodarki i rozwoju w Afrin, wyjaśniła, co to oznacza w chwili obecnej:
„Przemysł
naftowy, na przykład, jest pod kontrolą rad, a zarządza nim komitet robotniczy.
Rafinerie produkują tanią benzynę dla spółdzielni i dla członków autonomicznego
rządu. Znaczna część ziemi, która została uprzednio pod rządami Al-Asada
znacjonalizowana w ramach antykurdyjskiej polityki, jest obecnie zarządzana
przez wolną Rożawę za pośrednictwem spółdzielni rolniczych. Komisje lekarskie
pracują na rzecz utworzenia bezpłatnego systemu opieki zdrowotnej”.
Skontrastowała tę strategię także z gospodarką KRG w Iraku: „gdzie sprzeczności
społeczne pomiędzy systemem klient–państwo... a społecznie poszkodowanymi stają
się coraz bardziej wyraźne”.
Podziela
pogląd klasycznej marksistowskiej krytyki kapitalizmu: „Sztuczne tworzenie
przez przedsiębiorstwa potrzeb w poszukiwaniu nowych rynków zbytu, bezgraniczne
pragnienie coraz większych zysków sprawia, że przepaść między bogatymi a
biednymi staje się coraz większa, rozszerza obóz tych, którzy żyją na granicy
ubóstwa, umierają z głodu. Taka polityka gospodarcza nie jest dłużej do
przyjęcia dla ludzkości. Najważniejszym zadaniem socjalistycznej polityki staje
się zatem wdrożenie alternatywnej polityki gospodarczej, opartej nie na zysku,
lecz na bardziej sprawiedliwej redystrybucji bogactwa”629.
W
związku z tym, że tak wiele zasobów Rożawy przeznaczanych musi być na cele
wojenne, kantony nie były w stanie szybko posunąć się w kierunku
demokratycznej, spółdzielczej i ekologicznej postaci rozwoju gospodarczego. Z
tego powodu nie można powiedzieć z całkowitą pewnością, jaką formę przyjmie ten
rozwój. Konferencja na temat gospodarki demokratycznej, która odbyła się w Van
w Turcji w listopadzie 2014 roku, fascynująco obrazuje to połączenie myślenia
wizjonerskiego i praktycznego zarazem. Potrzeby kobiet są zintegrowane z
programem gospodarczym w każdym względzie, powstała także oddzielna sekcja
„Kobiety”, która w rzeczywistości jest fragmentem otwierającym dokument będący
spisem decyzji podjętych na konferencji. Oto trzy z nich (pełen tekst dostępny
w aneksie 2):
1.
Kapitalistyczna nowoczesność charakteryzująca się męską (maskulinistyczną)
dominacją formuje sferę gospodarczą tak, aby uczynić kobiety niewidocznymi.
Musi to zostać zastąpione przez alternatywne idee oraz walkę o zmianę języka.
2.
Musi zostać przeprowadzona kampania w celu przeciwdziałania rządowej polityce
społecznej, stawiającej kobiety w pozycji, w której wymaga się od nich dbania o
osoby niepełnosprawne, osoby starsze i dzieci w formie nieodpłatnej i
nieudokumentowanej pracy niedającej zabezpieczenia społecznego. Ta walka musi
zostać podjęta na podstawie umów międzynarodowych.
3.
Kobiety muszą mieć dostęp do uczestniczenia we wszystkich procesach decyzyjnych
dotyczących lokalnych zasobów. Przestrzeń miejska musi być zaplanowana tak, aby
ułatwić życie kobiet, niepełnosprawnych i dzieci. Nie tylko parki, lecz także
wszelkie inne przestrzenie publiczne muszą być przekształcone w zgodzie z
perspektywą kobiet, a idea miast zorientowanych na kobiety musi zostać szybko
wprowadzona w życie630.
W
stopniu, w jakim jest to możliwe na miarę niedużej gospodarki objętej
nieustannym embargiem ze wszystkich otaczających stron, Rożawa zbliża się do
realizacji tych zasad. Rady kobiet w Rożawie rozpoczęły od założenia schronisk
dla maltretowanych kobiet, w których te mogłyby być bezpieczne, mogłyby się
uczyć tego, jak stać się samowystarczalne gospodarczo, uzyskując umiejętności
niezbędne do pracy zarobkowej. Od miejsc pracy, w których zatrudnia się
kobiety, wymaga się obecnie założenia żłobków dla niemowląt i małych dzieci.
Kobiety mają prawo do trzymiesięcznych urlopów macierzyńskich oraz dwóch godzin
wolnych od pracy, aby mogły opiekować się niemowlętami i dziećmi. Ponadto w
obozach dla uchodźców w Rożawie zorganizowano warsztaty szycia dla kobiet, aby
mogły dorabiać631.
Potrzeby
ekonomiczne kobiet postawiono w centrum planowania gospodarczego, ich potrzeby
w zakresie wymiaru sprawiedliwości i obrony przed przemocą – również. Asayish, lokalna policja składająca się
przede wszystkim z kobiet, jest postrzegana jako główny sposób zarządzania
potrzebą pokoju i sprawiedliwości we wspólnocie. Jednym z jej głównych zadań – określonych
w ramach samoobrony – ma być radzenie sobie z przypadkami przemocy wobec
kobiet, włączając w to małżeństwa dzieci i poligamię, obie nielegalne. Asayish działa na podstawie wpływających
skarg, z których większość pochodzi od gospodyń domowych. Jedna z członkiń Asayish z kantonu Cizire mówi: „Z chwilą
otrzymania skargi rozpoczyna się dochodzenie w sprawie podejrzanego mężczyzny
oraz proces komunikacji jeden do jednego, który wspiera poszkodowaną kobietę”632.
Członkinie
Asayish przechodzą szkolenia przede
wszystkim ideologiczne. Nazan Üstündağ
tak je opisała: „Obejmują takie tematy jak historia kobiet i wyzwolenia,
Bliskiego Wschodu, Kurdystanu, państwa, prawdy i dyplomacji. Nie są to w żadnym
wypadku lekcje teoretyczne, ale praktyczne i obejmują także wprowadzenie do
życia na łonie natury i w niedostatku, podczas którego studentki uczą się
przeżyć w terenie bez energii elektrycznej i żywności. Kolejną ważną część
lekcji stanowią autorefleksja i samokrytyka: ludzie są zaproszeni, aby wspólnie
kontemplować swoje pragnienia władzy, zemsty, konformizmu. Gdy członkowie asayish rozpoczynają pracę, oczekuje się
od nich działania zgodnego z etyką równości i nieczynienia siebie zbyt obecnymi
w życiu społeczności. Było wiele przypadków, w których w wyniku złożonych skarg
niektórzy członkowie asayish zostali
ukarani. Kara polega na nakazie dalszej edukacji...”633.
Kobiety z kurdyjskiej
młodzieżówki – Patriotycznego Ruchu Młodzieży
Rewolucyjnej - Kobiet (YDG-K),
żeńskiego skrzydła Patriotycznego Ruchu Młodzieży
Rewolucyjnej (YDG-H), który prowadzi walki w miastach
południowo-wschodniej Turcji – mają swoją własną, nieco bardziej konfrontacyjną
metodę radzenia sobie z przemocą wobec kobiet. Kurdyjska agencja prasowa kobiet
JINHA informowała we wrześniu 2015 roku:
„Mąż
C.A. o inicjałach I.A. znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie przez cztery
lata. C.A. zgłosiła się do YDG-K. Aby przerwać praktyki męża, kobiety z YDG-K
ostrzegły go kilka razy. Następnie biły go do momentu, aż obiecał, że nigdy już
nie będzie się znęcał nad żoną. Członkinie YDG-K wezwały wszystkie kobiety
cierpiące z powodu przemocy, aby się do nich zgłaszały, zaznaczając, że bez
tego trudno im udzielić pomocy poszkodowanym”634.
PYD i jego krytycy
Radykalna
i ewolucyjna wizja zmian społecznych w Rożawie jest skazana na Bliskim
Wschodzie na uznanie jej za zagrożenie przez konserwatystów, w tym KDP
Barzaniego w Iraku, syryjskich i kurdyjskich islamistów, nacjonalistów i
oczywiście przez Turcję. Dopóki nikt na arenie
międzynarodowej nie zwracał uwagi na istnienie Kurdów z Rożawy, wojna z nimi
była przede wszystkim starciem militarnym i przy tureckim wsparciu do jej
prowadzenia mogły zostać skierowane ISIS czy Dżabhat an-Nusra. Lecz od czasu
bitwy w Kobani rozgorzała wojna ideologiczna i polityczna kierowana przez
Turcję przy wsparciu syryjskiej opozycji i jej zwolenników, a także przez
Barzaniego i innych konserwatystów z irackiego Kurdystanu.
[…]
Te
właśnie warunki wytworzyły problem uchodźców, wywołujący tyle niepokoju w
Europie. Zamiast próbować przekupić Turcję, aby ta wstrzymała falę uchodźców, o
wiele lepszym rozwiązaniem dla Europy i UE byłoby wywołanie nacisku na KRG i
Turcję na otwarcie granic tak, aby kantony Rożawy mogły zacząć się odbudowywać,
a ci, którzy teraz uważają, że lepsze życie mogą znaleźć tylko w Europie,
zobaczyli, że mogą to zrobić tam, gdzie się znajdują.
Przypisy:
617. Salih Muslim za: Ahmet Hamdi Akkaya, Joost Jongerden, Democratic
Confederalism as a Kurdish Spring: The PKK and the quest for radical democracy,
w: The Kurdish Spring: Geopolitical Changes and the Kurds, red. Mohammad M.A. Ahmed i Michael M.
Gunter, Mazda Publishers, Costa Mesa 2013, 174.
618. Akkaya, Jongerden, Democratic Confederalism, 2012.
619. Leverink, Revolution Behind Headlines, 2015.
620. Hiller, Quietly Consolidating, 2012.
621. Członkami delegacji byli: Oktay Ay – analityk/badacz z Istanbul
Bogaziçi University, Turcja, Janet Biehl – pisarz niezależny z USA, Devris
Cimen – dziennikarz z Kurdish Office for Public Affairs, Niemcy, Rebecca Coles
– analityk/badacz z University of Nottingham, Wielka Brytania, Antonia
Davidovic – wykładowca etnologii na University of Kiel, Niemcy, Dilar Dirik –
doktorantka z Cambridge University, Wielka Brytania, Eirik Eiglad – redaktor z
New Compass Press, Norwegia, David Graeber – profesor antropologii w London
School of Economics, Wielka Brytania, Lokman Turgut – dziennikarz i
analityk/badacz, Kurd-Akad, redaktor „StudiaKurdica journal”, Niemcy, Thomas
Jeffrey Miley – wykładowca socjologii w Cambridge University, Wielka Brytania,
Johanna Riha – doktorantka z Cambridge University, Wielka Brytania, Nazan Üstündağ
– profesor socjologii z Istanbul Bogaziçi
University, Turcja, Christian Zeller – profesor geografii ekonomicznej z
University of Salzburg, Austria. [Julius Gavroche, Testimonials from a
Revolution in Rojava, Autonomies, 19 stycznia 2015,
http://autonomies.org/en/2015/01/testimonials-from-a-revolution-in-rojava/.]
622. Janet Biehl, Rojava's Communes and Councils, „New Compass”,
31 stycznia 2015, http://new-compass.net/articles/rojavas-communes-and-councils.
623. Biehl, Rojava's Communes, 2015.
624. Jonas Staal, A Revolution of Life–Interview with Saleh Muslim,
TENK, 10 listopada 2014, http://tenk.cc/2014/11/a-revolution-of-life/.
625. NazanÜstündağ, Self-defense as a Revolutionary
Practice in Rojava, or How to Unmake the State, „South Atlantic Quarterly”,
styczeń 2016, http://saq.dukejournals.org/content/115/1/197.full.pdf+html.
626. Janet Biehl, My Impressions of Rojava, „Kurdish Question”,
15 grudnia 2014, http://www.kurdishquestion.com/kurdistan/west-kurdistan/my-impressions-of-rojava.html.
627. To the United Nations’General Secretariat, 3 lutego 2016,
ANHA, Hawar News Agency, http://en.hawarnews.com/to-the-united-nations-general-secretariat/.
628. Yilmaz, Efrin Economy Minister, 2014.
629. Michael Knapp, Rojava–the formation of an economic alternative:
Private property in theservice of all, Peace in Kurdistan, 6 lutego
2015, http://www.peaceinkurdistancampaign.com/2015/02/06/rojava-the-formation-of-aneconomic-alternative-private-property-in-the-service-of-all/
630. Yahya M. Madra, Democratic Economy Conference: An Introductory
Note, „South Atlantic Quarterly”, styczeń 2016, http://saq.dukejournals.org/content/115/1/211.full.pdf+html.
631. Rojava: the women who wove a revolution, JINHA, 17 lipca
2015, http://jinha.com.tr/en/ALL-NEWS/content/view/26719.
632. Ruken Deri i Sosun Xane, Rojava women organize peacekeeping
through self-defense, JIHNA, 25 czerwca 2015, http://jinha.com.tr/en/ALL-NEWS/content/view/25436 -
25 czerwca, 2015.
633.Üstündağ, Self-defense as a
Revolutionary Practice, 2016.
634. YDG-K punishes man who abused wife, JINHA, 19 września 2015,
http://www.jinha.com.tr/en/ALL-NEWS/content/view/31937
[1] Fragment wstępu Mateusza
Chudziaka, redaktora merytorycznego, do książki Droga w nieznane Meredith Tax.